wtorek, 29 października 2013

PRZYPRAWY ŻÓŁTE

Żółte przyprawy stymulują żołądek do wydzielania soków trawiennych, dlatego dietetycy zalecają, aby przyprawiać nimi dania obiadowe. Ponadto żółte przyprawy hamują apetyt i zapobiegają podjadaniu niezdrowych przekąsek aż do podwieczorku, a nawet do kolacji.

  • Imbir- podobnie jak papryka, zwiera kapsaicynę, dzięki której wzrasta temperatura ciała człowieka, wskutek czego organizm szybciej zużywa kalorie. Należy jednak uważać z dawkowaniem imbiru, ponieważ zbyt wysokie stężenie kapsaicyny w organizmie może spowodować senność, nudności i zawroty głowy.









  • Cynamon - najlepiej stosować ekstrakt z kory cynamonowca, który zawiera chrom. prawidłowego metabolizmu glukozy, białek i lipidów, czyli tłuszczów.





  • Kardamon - zawarte w kardamonie olejki eteryczne działają rozkurczająco na żołądek i pobudzają wydzielanie soków trawiennych, przyspieszając tym samym przemianę materii.







  • Kurkuma - kurkuma jest bogata w kurkumin - składnik, dzięki któremu żołądek lepiej trawi pokarm. Ponadto kurkumin zapobiega powstawaniu nowych komórek zrębowych naczyń, które są jednym z materiałów budulcowych tkanki tłuszczowej.





  • Gorczyca-  pobudza do wydzielania soku żołądkowego, a tym samym do szybszego trawienia. Gorczycę najlepiej spożywać pod postacią musztardy rosyjskiej lub francuskiej.


  • Kmin rzymski (kumin) - pobudza wydzielanie soków trawiennych i likwiduje wzdęcia, dlatego sprawdza się jako dodatek do roślin strączkowych; żeby maksymalnie wykorzystać właściwości zawartych w kuminie olejków eterycznych, najlepiej uprażyć go i utrzeć w moździerzu tuż przed dodaniem do potrawy.




  • Curry żółte-  jest mieszaniną wielu wyżej wymienionych przypraw, dlatego już szczypta tej indyjskiej mieszanki wspomaga pracę układu pokarmowego i przyśpiesza przemianę materii.

PRZYPRAWY ZIELONE



Zielone przyprawy działają kojąco na żołądek, łagodnie regulują jego pracę oraz pozytywnie wpływają na

 leniwy metabolizm. Aby się o tym przekonać, wystarczy wypić na czczo wodę z dodatkiem kilku listków mięty czy melisy, a następnie zjeść pożywne śniadanie :)


  • Bazylia- zawiera olejek bazyliowy, który ma właściwości rozkurczające, w związku z tym Ogranicza obrzęki stawów. Przeznaczona dla wszystkich uprawiających sport podczas wystąpienia kontuzji. Eliminuje stres, usówa negatywne zmiany skórne. Działa na kaszel, problemy z widzeniem, oczyszcza nerki oraz wzmacnia organizm podczas kąpieli.










  • Oregano- zawiera 3% olejku eterycznego, w którego skład wchodzą: fenole, seskwiterpeny, katechiny oraz flawonoidy. Dzięki tym substancjom czynnym oregano pobudza wydzielanie soku żołądkowego i żółci, poprawia trawienie i przyswajanie substancji odżywczych przez organizm.  służy do przyprawiania warzyw (pomidory, groch, fasola, sałata), serów, ryb i krabów. Dodaje się je do potraw mięsnych, sosów i zawiesistych zup. Należy do głównych przypraw kuchni włoskiej, hiszpańskiej i
    Zastosowanie: Jest podstawową przyprawą do pizzy i spaghetti. Przyprawa ta doskonale pasuje do bazylii, majeranku, tymianku i pieprzu.








  • Szałwia - zawiera olejek eteryczny, gorycze i garbniki, dzięki czemu pobudza wydzielanie soku żołądkowego i reguluje perystaltykę jelit;



  • Rozmaryn - liście tego zioła zawierają garbniki, flawonoidy, kwasy organiczne, trójterpeny, fitosterole i sole mineralne, dzięki czemu ułatwiają trawienie, szczególnie tłustych pokarmów.



  • Mięta pieprzowa –  Liście zwiększają wydzielanie soku żołądkowego, pobudzają wytwarzanie żółci, usprawniają pracę jelit. Stosowane są jako środek wiatropędny, przy zaburzeniach trawienia, w schorzeniach wątroby i dróg żółciowych. Mają takżewłaściwości przeciwbakteryjne i uspokajające.








    • Melisa- zawiera garbniki, polifenole i flawonoidy, dzięki czemu aktywizuje soki trawienne, pobudza wytwarzanie żółci i usprawnia pracę jelit. Melisa uspokaja i podnosi na duchu, koi skołatane nerwy, łagodzi nudności i wymioty, pobudza apetyt, likwiduje bezsenność :)







    • Lubczyk- lekarski zawiera olejki eteryczne, kwasy organiczne, żywice, dzięki czemu łagodzi bóle brzucha, niestrawność i poprawia przemianę materii. Świeże listki dodajemy do białych sosów, jako zieleninę do sałat i gotowanego bobu. Suszonymi listkami lub korzeniem przyprawiamy ciemne sosy, duszone mięsa i warzywa oraz potrawy z ryb. Lubczykiem naciera się drób przed pieczeniem.



    poniedziałek, 28 października 2013

    CO TO JEST INDEKS GLIKEMICZNY (IG)?

    Osoby aktywne, budujące masę, redukujące złogi tłuszczu czy po prostu dbające o kondycję na pewno słyszały gdzieś te wyrażenie. Czym on jest? Do czego służy? Czy warto się nim przejmować?
    Na pewno warto!

    Indeks Glikemiczny określa, jak szybko po zjedzeniu konkretnego jedzenia wzrasta poziom cukru we krwi. Wartości obliczane są dla 50g przyswajalnych węglowodanów. Taką ilość można znaleźć w różnych ilościach jedzenia, przykładowo:
    - 50g cukru
    -250g ziemniaków
    -100g białego chleba.
    Powoduje to, że porównywanie indeksów glikemicznych może być nieco mylące, bo są produkty, które zawierają mało węglowodanów, a mające wysoki IG.

    Co warto wiedzieć?
    Zjadając produkty o wysokim IG narażamy się na wysokie nasycenie tłuszczem! Przy dużym skoku cukru we krwi następuje wystrzał insuliny, która ma go przerobić na słynną oponkę. 
    • Produkty o dużym indeksie glikemicznym (np. piwo, ziemniaki pieczone, frytki, chipsy, biała bagietka, marchewka gotowana, popcorn, arbuz, dynia itp.) są szybko trawione i wchłaniane w przewodzie pokarmowym. Dochodzi do gwałtownego zwiększenia glikemii poposiłkowej, gwałtownego wydzielania insuliny, a następnie szybkiego zmniejszenia się stężenia glukozy we krwi, co skutkuje zwiększeniem wydzielania glukagonu i zwiększeniem łaknienia.
    • Produkty o małym indeksie glikemicznym (np. warzywa zielone, pomidor, marchewka surowa, cukinia, czosnek, świeże morele, makaron sojowy, makaron al dente, chleb żytni pełnoziarnisty itp.) spowalniają wchłanianie glukozy i przez dłuższy czas powodują łagodne zwiększanie glikemii i insulinemii poposiłkowej.

    Rada- aby nie doprowadzać do skoku cukru we krwi wybierajmy produkty o niskim IG. Wybierając produkty pełnoziarniste dostarczamy do organizmu zbawiennego błonnika pokarmowego, jednocześnie trzymając się schematu produktów o niskim IG, więc łączymy przyjemne z pożytecznym.

    Powolne przyswajanie i stopniowy wzrost oraz spadek poziomu cukru we krwi po spożyciu produktów o niskim IG, powoduje mniejsze wydzielanie insuliny. Wolne przyswajanie pozwala ograniczyć napady głodu.

    Przyjęto, że IG glukozy jest równy 100. Produkty, których IG jest mniejszy niż 50, określane są jako produkty o małym IG (te należałoby wybierać przy układaniu codziennego jadłospisu). Te, których IG wynosi 55–70, to produkty o średnim indeksie glikemicznym (wybieramy je od czasu do czasu), natomiast gdy IG jest większy niż 70, produkt zaliczany jest do grupy o dużym IG (należałoby te produkty wybierać sporadycznie).

    Przyjmnijmy więc, że najkorzystniejsze do spożycia będą produkty, których IG nie przekracza 60 :)

    Powodzenia w wybieraniu zdrowej żywności! :)

    źródło: http://dieta.mp.pl//

    PRZYPRAWY CZERWONE



    Przyprawy czerwone działają agresywnie na tkankę tłuszczową dzięki zawartości kapsaicyny - związkowi chemicznemu, który znajduje się w każdej papryce. Czerwone przyprawy są więc obowiązkowym składnikiem deserów czy kolacji, ponieważ dzięki kapsaicynie zbędna tkanka tłuszczowa nie odłoży się w organizmie podczas snu.


    • Papryka chili - ze wszystkich czerwonych przypraw działa najagresywniej na tkankę tłuszczową, ponieważ zawiera najwięcej kapsaicyny. W szybkim tempie pobudza organizm do naukowców - zmniejsza apetyt na tłuste i słodkie jedzenie, powoduje długotrwałe uczucie sytości oraz wspomaga pracę układu krążenia.



    • Pieprz cayenne- to tak naprawdę zmielona papryczka cayenne, tak jak chili zawiera kapsaicynę, która pobudza proces termogenezy, dzięki któremu organizm czerpie energię z zapasów zmagazynowanych w tkance tłuszczowej.




    • Papryka słodka- jest łagodna w smaku, dzięki mniejszej zawartości kapsaicyny. łagodniejsza dla żołądka, dzięki czemu pozytywnie wpływa na procesy trawienne. W związku z tym może być częścią nie tylko kolacji, lecz także śniadania. Dzięki temu będziemy szybciej spalać kalorie w ciągu dnia;




    • Papryka peperoni- to papryka z rzędu słodkich, która stanowi idealny dodatek do sałatek odchudzających;





    • Pieprz czarny- dzięki zawartości piperyny - związku, który nadaje mu charakterystyczny ostry i gorzki smak, zapobiega tworzeniu się nowych komórek tłuszczowych;







    Curry:
    • Czerwone curry- to mieszanka sproszkowanych przypraw, głównie pieprzu czarnego, chili i innych odmian papryk, dzięki czemu działa na tkankę tłuszczową ze zdwojoną siłą;
    • Curry ze Sri Lanki- jest ostrzejsze w smaku, dzięki czemu działa bardziej agresywnie na tkankę tłuszczową. Przyprawy przed zmieszaniem są palone i prażone, dlatego curry ma barwę ciemnobrązową. 
    Zastosowanie: Curry świetnie komponuje się z białym mięsem – kurczakiem, indykiem, rybą. Najlepsze połączenia tworzy w klimatach słodko-kwaśnych: sosy na bazie warzyw (pomidory, pędy bambusa, por, cebula) z dodatkiem słodkich owoców – bananów, mango i kokosa – to czysta poezja smaku.

    • Pieprz czerwony- nazwa używana jako potoczne określenie wielu różnych przypraw, m.in.: pieprzu kajeńskiego, czyli przyprawy otrzymywanej z owoców odmiany papryki rocznej (Capsicum annuum). Dojrzałe owoce pieprzu czarnego o czerwonym zabarwieniu, marynowane natychmiast po zerwaniu w occie lub solance, nazywane są też pieprzem różowym. Mają smak podobny do dojrzałego czarnego pieprzu, ale jest on bardziej aromatyczny, żywiczny, ma wyczuwalną świeżość typową też dla pieprzu zielonego. Zastosowanie: Do zup, sosów, potraw z mięs, warzyw, ryb, wędlin, sałatek, jaj, serów.

    • Czubryca czerwona- to mieszanka przypraw charakterystyczna dla kuchni bułgarskiej. Doskonale komponuje się z czerwonym mięsem, pieczeniami, może też wzbogacać sosów i sałatek. W skład mieszanki wchodzą: sól, papryka, cukier, czosnek granulowany, cząber, bazylia, papryka chilli, tymianek, dodawana jest też kozieradka. Zastosowanie: fasola, soczewica, dania z mięsem baranim i jagnięcym, stosowana do zup. Czubryca czerwona jest ostrzejsza od zielonej, podkreśla tym samym znacząco smak potraw. Ja osobiście lubię posypać czubricą kanapki i jajecznice.
    • Przyprawa arabska Shoarma czerwona – mieszanka o wyjątkowym aromacie oraz niebywałym zapachu, stosowana zazwyczaj do drobiu, wołowiny, jagnięciny, nie tylko w kuchni arabskiej. W jej skład wchodzi zazwyczaj Papryka czerwona, sól, czosnek, kmin rzymski, papryka chilli, cynamon. Jedna z najciekawszych smakowo oferowanych przez nas mieszanek. Dostępna tylko u nas. Zastosowanie: Mieszanka przeznaczona jest do mięs z wołowiny lub wieprzowiny, może być to również mięso cielęce lub drobiowe. Mięso przed przyrządzeniem należy natrzeć SHAORMĄ Czerwoną, danie podajemy najczęściej z frytkami i zestawem surówek.

    TRENOWAĆ DO UPADKU MIĘŚNIOWEGO CZY NIE?

    Czy należy robić wymuszone powtórzenia, drop sety i negatywy?
    Ten artykuł da Ci odpowiedź! :)


    Trzeba zaznaczyć, że nie uważam, że trening do upadku nie jest pomocny w budowaniu mięśni, bo jak wszyscy wiemy jest :)
    Im dłużej mięsień jest napięty podczas treningu tym więcej mikro uszkodzeń w nim wyrządzimy. Im więcej uszkodzeń tym większy potencjał do wzrostu. Jest to niepodważalny dowód na to, że ćwiczenie do upadku przedłuża czas, w którym mięśnie są napięte co przekłada się na większe przyrosty.

    Według badań przeprowadzonych przez Journal of Applied Physiology trening kończony załamaniem mięśniowym w każdej serii prowadzi do obniżenia poziomu IGF-1 i testosteronu oraz większej produkcji kortyzolu(odpowiedzialnego za rozpad- katabolizm) .

     Po trwających 16 tygodni treningach, u badanych ćwiczących do załamania mięśniowego stwierdzono obniżenie poziomu IGF-1*(tłumaczenie znajdziecie poniżej) i wzrost ilości IGFBP-3 (białek wiążących IGF-1). Dodatkowo u grupy, która nie ćwiczyła do załamania stwierdzono niższy poziom kortyzolu oraz wyższe stężenie testosteronu w osoczu w fasie regeneracji.


    Co ciekawe obie grupy miały podobny przyrost siły. U grupy trenującej do wyczerpania odnotowano wzrost wytrzymałości, jeśli więc przygotowujesz się do zawodów w wyciskaniu na ilość powtórzeń, to taki trening da Ci lepsze efekty. Jeśli budujesz masę mięśniową to powinieneś stosować trening bez załamań. Da Ci to więcej hormonów anabolicznych (testosteronu i IGF-1) i zmniejszy ilość katabolicznych, głównie kortyzolu.



    IGF-1 - może zwiększyć ilość wykorzystywanej glukozy i aminokwasów oraz ograniczyć rozpad białek w mięśniach. Co więcej, IGF-1 stymuluje wzrost mięśni także przez pobudzanie komórek satelitarnych. IGF-1 powstaje w wielu tkankach ale najwięcej go powstaje w wątrobie, a głównym regulatorem jego syntezy są: hormon wzrostu i ilość dostępnych składników odżywczych.

    IGFBP-3 - duża część IGF-1 znajdującego się w krwiobiegu jest połączona z IGFBP-3. Mówiąc dokładnie, z IGFBP-3 łączy się około 95% IGF-1 i IGF-2, co sprawia, że białko to jest głównym transporterem IGF w osoczu. Jedną z głównych funkcji białek wiążących jest przedłużenie okresu półtrwania IGF z 8 minut do nawet kilku godzin. W ten sposób IGFBP-3 działa jak stabilizator.

    Dieta wysokobiałkowa zwiększa regeneracje IGF-1!

    Niezbędne aminokwasy (przede wszystkim BCAA) także mają wpływ na poziom IGF-1 oraz równowagę azotową. W jednym z eksperymentów, badano poziom zmęczenia u zawodowych rugbystów przed turniejem rangi międzynarodowej. Co ciekawe, wszyscy zawodnicy mieli po meczu poziom IGF-1 niższy, niż u przeciętnej osoby dorosłej. Gdy zwrócono uwagę na kaloryczność ich diety, okazało się, że przyjmowali średnio o 6% mniej kalorii, niż powinni, zaś dzienne spożycie białka wynosiło 1,27g/kg mc(przy zalecanym 1,5-2g/kg mc).

    Wnioski:

    •  Trening do upadku przez dłuższy czas nie pomaga w budowaniu mięśni, lecz może je zatrzymać lub cofnąć.
    • Trening do upadku stosowany rozważnie może pomóc i zwiększyć szanse na duże mięśnie i siłę.
    • Trening o wysokiej intensywności pozbawiony wsparcia w postaci wysokoenergetycznej i wysokobiałkowej diety prowadzi do obniżenia poziomu IGF-1 i obniża Twoją zdolność do budowania coraz większej muskulatury.

    niedziela, 27 października 2013

    ALKOHOL

     Jeśli pijesz, pij alkohol umiarkowanie!!!

    Każdy alkohol ma negatywny wpływ na nasz organizm i jest nośnikiem pustych kalorii.  Alkohol jest tuczący- 1 gram czystego alkoholu to około 7 kcal  (dla porównania 1 gram białka- 4 kcal)!!! Podczas spożywania alkoholu dostarczamy organizmowi tylko kalorie i żadnych innych składników odżywczych. Na pewno spożywanie alkoholu nie wpłynie na spadek masy ciała, natomiast często powoduje on jej wzrost. Ogromny wpływ na naszą wagę mają także przekąski, które podjadamy w czasie picia- ogromne ilości chipsów, paluszków, ciastek. Alkohol wzmaga apetyt i zmniejsza kontrolę nad spożywanymi przekąskami!


    Wpływ  C2H5OH na poszczególne narządy: 
    • Żołądek- czyli poczekalnia
    To pierwszy przystanek alkoholu. Około 20% drinka wciągu 5 minut po wpłynięciu do żołądka przedostaje się przez komórki nabłonka do krwiobiegu. Im bardziej wypełniony żołądek, tym wolniej wchłaniasz procenty. Alkohol przyspiesza też wydzielanie kwasu solnego, który może "przegryźć się" przez wyściełającą ścianki żołądka warstwę śluzu. Dlatego właśnie nałogowcy często cierpią na zgagę, zapalenie, wrzody i krwawienie z przewodu pokarmowego.
    •  Jelito cienkie- czyli zachłanne kosmki
    Po mniej więcej 20 minutach pozostałe 80% alkoholu dociera właśnie tutaj i niemal natychmiast dostaje się do krwi, wychwytywane przez kosmki jelitowe, mikroskopijne włoski wyściełające ścianki jelita cienkiego. To właśnie w jelicie alkohol blokuje wchłanianie wody i sodu, dlatego po wypiciu większej ilości trunków jesteś odwodniony.

    Przewlekłe spożywanie oddziałuje na wydzielanie enzymów, które rozkładają węglowodany, białka i tłuszcze, w związku, z czym zaczynasz dostarczać swojemu organizmowi mniej witamin, minerałów i kluczowych dla Twojego zdrowia kwasów tłuszczowych. Dlatego właśnie nałogowi alkoholicy są często niedożywieni.
    •  Mózg- czyli centrala
    Alkohol dociera do mózgu już w 30 sekund po dostaniu się do krwiobiegu.
    Barierą między krwią a mózgiem jest warstwa komórek nabłonkowych wyściełających mikroskopijne naczynia krwionośne, tzw. włośniczki, dostarczające krew do tkanek. Alkohol właśnie włośniczkami dociera do mózgu już w 30 sekund po dostaniu się do krwiobiegu, zakłócając komunikację między komórkami a nerwami. I to sprawia, że rośnie Twoja samoocena i czujesz się pewniejszy swoich możliwości.
    Niestety, ten sam mechanizm sprawia, że pojawiają się kłopoty z koncentracją, więc często zaczynasz mówić rzeczy, których albo nie chciałeś, albo nie powinieneś był mówić.
    •  Penis- czyli chciałbym, lecz nie mogę 
    Wypij za dużo za jednym posiedzeniem, a z pewnością nie będziesz w stanie, hm, stanąć na wysokości zadania po powrocie do domu lub gdzie tam Cię los zaprowadzi. Dzieje się tak, ponieważ alkohol zmniejsza wrażliwość komórek nerwowych, w związku z czym informacja "pora wstawać, mój przyjacielu" nie dociera tam, dokąd powinna.
    Na dodatek, aż ośmiu na dziesięciu alkoholików miewa chroniczne kłopoty z erekcją. Zwyczaj wypijania trzech drinków dziennie podnosi ciśnienie krwi, ograniczając dopływ krwi do penisa. Ponadto przewlekłe picie zmniejsza poziom testosteronu.
    •  Płuca- czyli coś dla alkomatu
    Około 5% alkoholu stosunkowo szybko przedostaje się do pęcherzyków płucnych, gdzie ulega podgrzaniu i zaczyna parować. Dlatego właśnie w alkomaty się dmucha. Nadużywanie alkoholu prowadzi do zmniejszenia liczby antyoksydantów w płucach, w związku z czym nawet banalne infekcje mogą mieć groźne dla życia powikłania - np. ciężkie zapalenie płuc lub sepsę.

    •  Serce- czyli pompa ssąco-tłocząca
    Tak, to prawda, że alkohol (w niewielkich dawkach!) ma dobroczynny wpływ na serce. Jedna, góra dwie lampki wina dziennie podnoszą poziom dobrego cholesterolu HDL, który oczyszcza tętnice z blaszki miażdżycowej, zmiękczają ścianki naczyń krwionośnych i zmniejszają ryzyko powstawania skrzepów.
    Ale większe ilości alkoholu mają działanie odwrotne - zwężają naczynia i zwiększają ciśnienie krwi, zmuszając tym samym serce do większego wysiłku. Alkohol może też powodować "zwarcia" w sygnałach nerwowych (w gruncie rzeczy elektrycznych) i prowadzić do arytmii. Poważne nadużywanie alkoholu powoduje uszkodzenia mięśnia sercowego, w rezultacie, czego serce pompuje krew słabiej i w końcu może się nawet zatrzymać.
    •  Wątroba- czyli oczyszczalnia ścieków
    Ona ma z Twoimi wyskokami najcięższą przeprawę. Musi rozłożyć około 90% alkoholu, który znajduje się we krwi. Zaczyna go neutralizować już w 10 minut po wypiciu pierwszego kieliszka. Niestety, krew wchłania alkohol znacznie szybciej niż wątroba jest wstanie go rozłożyć - dlatego właśnie upływa kilka godzin, zanim wytrzeźwiejesz po wypiciu kilku piw.
    Wątroba to organ najbardziej obciążony przez alkohol. Jeśli przesadzasz z piciem, grozi Ci nieuleczalna marskość wątroby.
    Jeżeli za bardzo obciążasz swoją wątrobę, zwiększa się w niej liczba wolnych rodników, wzrasta też poziom kolagenu, co prowadzi do bliznowacenia tkanek wątroby. Zdrowych komórek jest coraz mniej, aż w końcu jest ich zbyt mało i wątroba przestaje spełniać swoją rolę. Marskość wątroby to choroba nieuleczalna, można ją jedynie nieco spowolnić.
    •  Nerki- czyli dlaczego tyle sikasz
    Około 5% alkoholu jest usuwane z krwi wraz z moczem właśnie przez nerki. Dlatego tak często sikasz na imprezie. Co więcej, wysikujesz więcej płynu niż w siebie wlewasz. Dlaczego? Alkohol blokuje wydzielanie enzymu zwanego wazopresyną, który normalnie skłania nerki do zachowywania płynów i zagęszczania moczu. Bez wazopresyny mocz staje się rozwodniony. Dosłownie, zawiera, bowiem więcej wody niż zwykle.
    Komuś się chciało i zmierzył nawet taką dziwną rzecz, jak czas upływający od wypicia pierwszego łyka alkoholu do momentu, w którym wstajesz od stolika i szukasz drzwi z trójkątem. Przeciętnie jest to 20 minut. Jeżeli zbyt często zakłócasz bilans wodny swojego organizmu, on nie może się oczyszczać ze zbędnych substancji. W rezultacie, zdrowe komórki muszą rywalizować z niepotrzebnymi o każdą substancję odżywczą, co prowadzi do nadciśnienia, kłopotów z wątrobą i nerkami.

    Mięsień piwny- czy rzeczywiście od piwa?
    "Wydaje się, że konsumpcja piwa ma wpływ na ogólne zwiększenie masy ciała, jednak nie może być ona łączona z nagromadzeniem się tłuszczu w określonej strefie ciała, mowa tu o tzw. 'mięśniu
    piwnym'", tak brzmi ostateczna konkluzja badaczy, która ukazała się na łamach "European Journal of Clinical Nutrition". Innymi słowy, owszem, złocisty wywar z chmielu tuczy, jednak nie dość, że nie w takiej skali, jak głosi stereotyp, to w dodatku okazuje się, że wcale nie piwo odpowiada za charakterystyczne wypiętrzanie się    brzucha.

    Co więc buduje "mięsień piwny"?
    Tego niestety niemieccy i szwedzcy badacze jednoznacznie nie sprecyzowali, jednak należy podejrzewać, że winnym jest tu całościowy, niezdrowy tryb życia. Z kolei, portal "Yahoo" opublikował badanie mówiące, że mięsień piwny to w istocie wytwór tego wszystkiego, co jemy podczas picia piwa, a więc chipsów, orzeszków, precli, pizzy, hot-dogów, czy tuczących zapiekanek. To właśnie one tak bardzo zaokrąglają męskie brzuszki :)



    Kaloryczność alkoholi:
    Najmniej kaloryczne są alkohole czyste, bez dodatków oraz wina wytrawne. Przy czym te ostatnie mają również pozytywny wpływ na nasz organizm, ale tylko wtedy, gdy spożywamy je z umiarem. Najwięcej kalorii mają alkohole łączone z sokami i napojami gazowanymi, gdyż oprócz kaloryczności alkoholu dochodzi również kaloryczność napoju. Należy również zwrócić uwagę na ilość wypijanego alkoholu, bo nawet najmniej kaloryczny alkohol spożywany w większych ilościach to bomba kaloryczna!


    Kaloryczność piw:

    Desperados ( 400 ml ) -224kcal
    Tyskie ( 500 ml )- 320kcal
        Lech ( 500 ml )- 205kcal
        Żywiec ( 500 ml )- 245kcal
        Warka Radler ( 500 ml )- 115kcal
        Redd’s jabłkowy ( 500 ml )- 270kcal
        Redd’s żurawinowy ( 500 ml )- 258kcal
        Gingers ( 500 ml )- 170kcal
    Kaloryczność win (100ml):
       Wino słodkie czerwone- 106kcal
       Wino półsłodkie czerwone- 96kcal
       Wino półsłodkie białe- 92kcal
       Wino półwytrawne białe- 78kcal
       Wino wytrawne białe- 73kcal
       Wino wytrawne czerwone- 75kcal

    Kaloryczność drinków (100ml):
      Dżin z tonikiem- 170kcal
      Mojito- 245kcal
      Pina colada- 650kcal
      Margharita- 850kcal
      Cosmopolitan- 150kcal
      Koktajl szpampański- 250kcal 
      Long Island Iced Tea- 780kcal 
      Wódka z colą- 422kcal 
      Mudslide- 184kcal 
      Fog Cutter- 225kcal 


    CIEKAWOSTKI:

    • Najdroższym alkoholem dostępnym na rynku jest "Springbank 1919 Malt Whisky", którego butelka kosztuje 10 800 dolarów, czyli ponad 43 000 złotych.

    • 14,8 promila alkoholu we krwi miał Tadeusz S., który w 1995 roku jadąc samochodem, spowodował wypadek pod Wrocławiem. Wynik badania był tak nieprawdopodobny, ze powtarzano je pięciokrotnie, zawsze z takim samym rezultatem. Mężczyzna zmarł kilkanaście dni później w wyniku obrażeń odniesionych w wypadku.
    • Jolanta M., lat 40, w roku 1995 ustanowiła rekord świata kobiet. Badanie krwi przeprowadzone w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Szczecinie wykazało, ze ma 8,2 promila alkoholu.
    • W latach siedemdziesiątych na etykiecie duńskiej wódki pojawił się następujący napis: "Dawka śmiertelna - 4,5 promila alkoholu we krwi! Nie dotyczy Polaków i Rosjan" :)
    • W Polsce na jednego mieszkańca przypada rocznie 11 litrów czystego spirytusu.

    • Szklanka wódki (250 g) zabija około 1000-2000 komórek nerwowych w naszym mózgu. Komórki nerwowe się nie regenerują. Ludzki mózg składa się z około 3 miliardów komórek nerwowych, z czego używamy na co dzień około 10% z nich. Zatem około 2,7 miliarda komórek są nie potrzebne. Szklanka wódki zabija 1000 komórek nerwowych. Człowiek może bez obawy o swoje zdrowie wypić 2 700000 szklanek wódki. Przeliczamy: 1 butelka (750 g) = 3 szklanki, zatem 2 700 000/3 = 900 000 butelek. Zakładając że maksymalny wiek przeciętnego alkoholika wynosi 55 lat, a zaczyna on pić, powiedzmy mając 15 lat, to mamy 40 lat stażu. Przeliczamy lata na dni: 40 * 365 = 14600 dni picia. Jeżeli możemy wypić 1 080 000 butelek bez obawy o nasze komórki nerwowe to: 900000/14600 = 62 butelki wódki dziennie. Wniosek: Aby umrzeć z braku komórek nerwowych musielibyśmy pić po 20 butelek wódki na śniadanie, 20 na obiad i 30 na kolację :)

    źródło:www.smog.pl

    sobota, 26 października 2013

    ANANAS



    Kolejny owoc przyjazny dla osób dbających o linie :)
    Nazwa ananas pochodzi od indyjskiego słowa nana - "zapach". Soczysty, aromatyczny owoc, źródło cennych witamin, soli mineralnych i kwasów owocowych. Jest składnikiem wielu sałatek, potraw, stosowany jest także w medycynie i kosmetyce.


     Dlaczego warto jeść ananasy? 
    • Wspomagają odchudzanie -dzięki zawartości bromeliny oraz biotyny.
    • Działa przeciwzapalnie i przeciwobrzękowo- dzięki zawartości bromeliny. Bromelinę stosuje się do:
               -leczenia obrzęków pourazowych i pooperacyjnych (szczególnie przegrody nosowej i zatok)

               -łagodzenia bólu (szczególnie w medycynie sportowej)

               -obniżania temperatury ciała podczas gorączki

               -zapobiegania osteoporozie, gdyż zawiera mangan, żelazo i miedź

               -wspomagania leczenia dny moczanowej

               -łagodzenia stanów zapalnych oskrzeli i płuc

               -zapobiega schorzeniom układu krwionośnego-  m.in. wspomaga rozpuszczenie skrzeplin i                             zapobiega sklejaniu się płytek krwi.

               -wspomaga trawienie 

               -łagodzi objawy choroby wieńcowej oraz zakrzepowego zapalenia żył- dzięki rozrzedzaniu krwi.

               -może wykazywać działanie                         przeciwnowotworowe- poprzez hamowanie         nowotworzenia, m. in. złośliwych komórek oraz nitrozoamin.


               -działa oczyszczająco na skórę- nadaje jej                  piękny wygląd.

               -oczyszcza organizm z toksyn

    • Naukowcy polecają sok ananasowy dla zachowania silnych kości. Mangan stymuluje wchłanianie wapnia, będącego podstawowym budulcem kości.
    • Ananasy są polecane w schorzeniach żołądkowo- jelitowych, wątrobowych, w niestrawności.
    • Wspomagają pracę trzustki.

    Ananas w kosmetyce:

     
    -Owoce ananasów cenione są w peelingach enzymatycznych- bromelina pomaga usuwać martwe komórki naskórka bez podrażnienia skóry.


    -Używane są w kremach i balsamach antycellulitowych.

     
    -Wykorzystuje się je do produkcji kosmetyków likwidujących przebarwienia skóry.

    -Kremy do cery naczyniowej mogą zawierać wyciąg z ananasa.

    -Sok z ananasa jest dobry na pękające wokół paznokci skórki.



    Jakie ananasy wybierać?
    • Świeże! Bromelina występuje w nich w największym stężeniu. Po obraniu ich ze skórki mają doskonały, orzeźwiający smak i zapewniają największą podaż witamin i składników mineralnych.
    •  Unikaj ananasów w puszce! Owoce zanurzone w słodkim syropie nie tylko pozbawione są większości składników odżywczych i bromeliny, ale także zawierają wielokrotnie więcej kalorii niż świeże ananasy i mogą przyczyniać do powstawania otyłości zamiast do jej zwalczania.



    *Ciekawostka! Sok z ananasa może być podstawowym składnikiem marynaty do mięsa. Ze względu na działanie hydrolizujące białka, zmiękcza mięso, ułatwiając obróbkę termiczną.


    źródło: http://www.vismaya-maitreya.pl, http://photopin.com/

    piątek, 25 października 2013

    CZYM JEST TRENING SIŁOWY I JAK GO POSTRZEGAĆ?




    Trening siłowy (tzw.oporowy)-  jest to rodzaj wysiłku przy którym tętno i oddech utrzymują się na bardzo wysokim poziomie. Wzrost mięśni następuje poprzez zmuszanie ich do wysiłku oraz odpoczynek, czyli czas przeznaczony na ich regenerację. W czasie trwania treningu siłowego energia do pracy mięśni pobierana jest z najszybciej dostępnych źródeł- cukrów prostych (glukoza, fruktoza a następnie z glikogenu).

    Zalety treningu siłowego:
    • Buduje bezpośrednio siłę i masę mięśniową. 
    • Kształtuje wytrzymałość siłową mięśni.
    • Potęguje proces spalania zapasowej tkanki tłuszczowej, co wspomaga odchudzanie.
    • Kształtuje oraz buduje umięśnioną sylwetkę.
    • Wzmacnia:
              -mięśnie
              -ścięgna
              -więzadła
              -strukturę kości (zapobiega                    osteoporozie)
    • Pozwala zachować zdrowie, sprawność i funkcjonalność swojego organizmu.
    • Jest to sposób na zwiększenie masy ciała.
    • Pomaga osiągać sukcesy w każdej dyscyplinie sportowej.
    • Pozwala przywrócić całkowitą sprawność i siłę mięśniom po brzebytej chorobie czy kontuzji oraz wzmocnić je.
    Wiek ma wpływ na efekty treningu siłowego- Masz obniżone tetno maksymalne które liczy się 220 - ( wiek w latach). Poza tym starsi ludzie mają obniżony metabolizm.
    Im bardziej trening (zmuszanie mięśni do wysiłku) jest intensywny, tym mięśnie są bardziej stymulowane do wzrostu. Należy jednak pamiętać o tym, aby wszystko było robione w granicach rozsądku :)


    Podczas treningu następuje „niszczenie" włókien mięśniowych oraz rozpad białek znajdujących się wewnątrz komórek mięśniowych. Regeneracja to dla odmiany odpoczynek, to czas, kiedy zachodzą procesy odbudowujące, a przy dostarczaniu odpowiedniej ilości białka również -rozbudowujące te włókna. Wzrasta też wówczas ilość białka w komórkach mięśniowych. Widać z tego wyraźnie, że rozwój mięśni nie następuje podczas treningu, lecz po treningu!!! Aby proces ten przebiegał w sposób prawidłowy, powinniśmy zadbać o jak najlepsze do tego warunki, w przeciwnym wypadku proces wzrostu mięśni zostanie nie tylko zahamowany, ale może dojść nawet do zmniejszenia ich obwodów.


    Na regenerację mięśni ma wpływ wiele czynników. Do głównych zalicza się:
    • dieta, 
    • wiek ćwiczącego,
    • intensywność treningu  
    • czas i pora snu. 
    Regenerację można wspomagać również odpowiednimi suplementami.

    Czas odpoczynku, jaki powinniśmy zachować przy danych grupach mięśniowych (przy założeniu 8-12 powtórzeń w serii):
    • Mięsień klatki piersiowej (72 godziny)

    • Mięsień najszerszy grzbietu (72 godziny)
    • Mięśnie czworogłowe ud (96 godzin)
    • Mięśnie dwugłowe ud (72 godziny)
    • Mięśnie dwugłowe ramion/biceps (60 godzin)
    • Mięśnie trójgłowe ramion/triceps (60 godzin)
    • Mięśnie łydek (36 godzin)

    Wiele osób mylnie postrzega trening siłowy; oto najczęściej spotykane mity:
    • Ćwicząc daną grupę mięśniową, (przeważnie myślimy o brzuchu) chudniemy w tym miejscu, na które ćwiczymy. Jakby tak było to byśmy mieli grono osób z tłustymi rękoma, nogami, klatkami i płaskim brzuchem. Proces odchudzania zachodzi całościowo a nie tylko na wybranych partiach ciała.
    • Im więcej będę ćwiczył na siłowni tym szybciej zbuduje duże, silne mięśnie. Błąd. Trening jest tylko bodźcem który rozrywa włókna mięśniowe a ich wzrost polega na fazie regeneracji i „nadbudowy” rozerwanych włókien,(dlatego białko jako główny budulec jest tak ważne w diecie).Organizm po ćwiczeniach musi, więc odpocząć żeby się zregenerować i nabrać sił do kolejnego treningu. Więc jeśli ćwiczysz klatkę piersiową 4 razy w tygodniu to odpuść sobie tego typu trening.

    *Osoby które chcą skorzystać z porady Trenera Personalnego proszę się zgłaszać :))

    czwartek, 24 października 2013

    KIWI




    "Chiński agrest"

    -tak pierwotnie nazywano kiwi, pochodzi bowiem z Chin.
    Obecną nazwę nadano mu w Nowej Zelandii, gdzie został przywieziony i rozpowszechniony na większą skalę. Plantatorzy nadali mu taką nazwę, ponieważ wyglądem owoc przypominał im puszek niewielkiego ptaka nazywanego właśnie kiwi :)

    Bardzo ważną informacją jest fakt, że kiwi może być bardzo długo przechowywane, jednocześnie nie tracąc wartości odżywczych. Stwierdzono, że po 6 miesiącach w owocu nadal znajduje się, aż 90% witaminy C.


    Dlaczego warto jeść kiwi?


    • Jedno duże kiwi dostarcza dzienne zapotrzebowanie dorosłego człowieka na witaminę C- zawiera więcej witaminy C niż pomarańcz! 
    • Wspiera odporność w okresie infekcji. 
    •  Zapobiega przedwczesnemu starzeniu komórek
    • Zapewnia skórze elastyczność
    • Oczyszcza organizm
    • Chroni przed anemią z niedoboru żelaza, ułatwiając jego przyswajanie
    • Jest niedocenianym zabójcą tłuszczu
    • Dzięki witaminie K pozwala zachować kościom odpowiednią gęstość, przez co zmniejsza ryzyko złamań.
    • Jest dobrym źródłem błonnika pokarmowego, który ma istotny wpływ na pracę naszego przewodu pokarmowego,
    • Pozwala naszym mięśniom pozostać w dobrej kondycji, ponieważ zawiera potas.
    • Działa przeciwzmarszczkowo.
    • Zawiera miedź, która wspomaga tworzenie się  krwinek czerwonych, bierze udział w syntezie melatoniny i w tworzeniu tkanki łacznej.
    • Działa antyanemicznie- dzięki działaniu kwasu foliowego.
    •  Reguluje wzrost i funkcjonowanie komórek
    • Wpływa dodatnio na system nerwowy i pracę mózgu 
    • Wpływa na prawidłową pracę serca.
    •  Pomaga w schorzeniach takich jak cukrzyca czy rak jelita grubego .
    • Działa przeciwnowotworowo.
    • Wspomaga walkę z depresją  (dzięki inozytolowi-alkohol cukrowy, występujący naturalnie w kiwi)  oraz zapobiega jej powstawaniu. 
    • Kiwi to owoc niskokaloryczny- 100g dostarcza nam zaledwie około 56kcal, a jedno kiwi waży zazwyczaj 80-100g.
    • Jeden z najbogatszych w składniki odżywcze owoców- tak jak cytryny.




    Mało znane fakty na temat kiwi:


    • Zawarta w tym owocu witamina C zapobiegnie ciemnieniu innych owoców - jabłek czy bananów.
    • Enzymy zawarte w kiwi powodują, że żelatyna się nie ścina. Nie dodajemy więc tych owoców do galaretki! :)
    • Aby przyspieszyć dojrzewanie, włóż kiwi do papierowej torby z jabłkiem, gruszką lub bananem.
    • Dojrzałe kiwi trzymaj w lodówce, koniecznie oddzielone od innych owoców, bo z innymi owocami szybciej staną się przejrzałe.
    • Zmieszany z wodą i alkoholem jest świetnym tonikiem dla skóry.

    źródło:internet, http://commons.wikimedia.org/

    poniedziałek, 21 października 2013

    FENOMEN ZUMBY



    Czym wogóle jest Zumba?

    Zumba to zainspirowany latynoskimi rytmami system fitness, łączący taniec i aerobik. Proste kroki taneczne, ekscytujące kombinacje ruchów oraz rytmów takich jak merengue, salsa, cumbia, reggaeton, flamenco, samba, cha-cha, rumba, twist i wiele innych wraz z energetyczną muzyką tworzą atmosferę świetnej zabawy. Pamiętajmy jednak, że to także bezlitosny pogromca kalorii i sprzymierzeniec w walce o szczupłą sylwetkę :)  Zumba jest idealną alternatywą dla osób nieprzepadających za siłownią, bieganiem, rowerem i innymi rodzajami ćwiczeń. Przede wszystkim jest łatwa i przyjemna. Odpowiednia dla każdego, bez żadnych ograniczeń wiekowych! :)

    Zalety Zumby:
        1.       Spalanie kalorii – Podczas jednej godziny uprawiania zumby możemy spalić nawet 800 kcal!

    2.       Redukcja cellulitu.
    3.       Poprawa kondycji fizycznej.
        4.       Kształtowanie całego ciała- Zumba angażuje ogromną liczbę mięśni. Trening cardio z elementami treningu wytrzymałościowego i kształtującego sylwetkę ujędrnia i rzeźbi Twoje ciało. 

    5.       Zumba zmienia spojrzenie na ćwiczenia fizyczne- przez ogrom zabawy i uśmiechu jaki oferuje, często nie zwracamy uwagi na to, że ćwiczymy, dzięki czemu wracamy na jej treningi z przyjemnością.
    6.       Nie jest monotonna.
    7.       Zmiany w sferze psychicznej- odreagowanie stresów, nabranie pewności siebie, większe otwarcie się na innych, zwiększenie własnej samooceny.
    8.       Brak ograniczeń wiekowych- kroki można swobodnie dopasowywać do grupy ćwiczących.
    9.       Może ćwiczyć każdy, bez względu na kondycję i doświadczenie.
    10.   Czas treningu upływa niepostrzeżenie- w przeciwieństwie do nudnych sportów

    11.   Duża dostępność- ze względu na wciąż rosnącą popularność zumby.
    12.   Podnosi poziom endorfin- Zumba wprowadza w stan euforyczny, który trwa jeszcze długo po zakończeniu zajęć.
    13.   Poprawa w sferze układu krążeniowo-oddechowego.
    14.   Można ją uprawiać wszędzie- w domu, na świeżym powietrzu, ze znajomymi, rodziną.

          Dla tych, którzy latem lubią spędzać czas w basenie, propozycją jest Aqua Zumba polegająca na wykonywaniu ćwiczeń w wodzie.

          Ze względu na zróżnicowane ćwiczenia oraz gorącą latynoamerykańską muzykę w Zumbie drzemie olbrzymi potencjał, który powoli się rozbudza. Nikogo nie powinno dziwić, jeśli stanie się ona jedną z najmodniejszych form spędzania wolnego czasu :)